– …według prawa możemy napisać odwołanie do samego cesarza! Tak słyszałem w szkole. Zbiorę skargi od każdego z Was, zapiszę i wyślemy. Ponoć cesarz ma być w Warszawie niedługo… – kleisz ostatnio zasłyszane fakty. Na początku nie wierzysz, że to może się udać. Ale może jednak? Może jest to jakiś sposób na baty, które twój ojciec zbiera codziennie, które matka dostaje, jak się komu podoba? Przemawiasz coraz zapalczywiej. Opowiadasz o krzywdach wyrządzonych twojej rodzinie. Podobno to samo dzieje się we wsi obok, ale bliższa koszula ciału. – Koniem na niego najechali! – Widzisz, że wszyscy zaczynają kiwac głowami. Chyba ci się udało!
Ekonom korzysta z okazji i wymyka się spod szubienicy. Kilku mężczyzn zauważa go, ale tylko rzucają w niego kamieniami, niezbyt celnie.