W miarę zbliżania się do drzwi czujesz coraz chłodniejsze powietrze, które studzi emocje na twarzach innych widzów. Z zarumienionych robią się coraz bledsze i bledsze, łapiąc poświatę nocnego miasta. Z radością wdychasz rzeźkie powietrze. Było naprawdę ciekawie! Po premierze z przyjaciółmi zostaliście chwilę, aby porozmawiać z aktorami i innymi pracownikami teatru. Twój kolega, z którym nie widzieliście się już kilka miesięcy, zaproponował, żebyście wszyscy poszli do restauracji.

Skip to content