Mężczyzna za barem lustruje cię wzrokiem. Stwierdza, że może i by się coś znalazło – dzisiaj. Marta, która miała przyjść wieczorem, nie zjawiła się.
Mężczyzna za barem lustruje cię wzrokiem. Stwierdza, że może i by się coś znalazło – dzisiaj. Marta, która miała przyjść wieczorem, nie zjawiła się.