Zatrzymuje się przy chłopie i słuchasz uważnie.
– Jak już mówiłem, my, włościanie ze wsi Brodnia, nie pozwolimy więcej na wyzysk! Grzbiety nasze i naszych przodków dość już nakrwawiły. Petycję cesarzowi przeczytam, przed tronem stanę, on na ucisk nasz znajdzie radę, a Czartkowskiego więcej na oczy nie zobaczymy.